Najnowsze wiadomości
Mongolscy Przemytnicy Rzeżuchy i Walka Kostrzyn zwycięzcami VII edycji!
Finałową kolejkę rozgrywek rozpoczęliśmy od spotkania o miejsce trzecie w grupie +35. W tym spotkaniu zmierzyły się ekipy Echa oraz Pokora Team. Echo do przerwy prowadziło 2:0 po bramkach Kruszony i Bastiana. Zespół Janusza Pokorskiego na odrobienie strat potrzebował 7 minut drugiej połowy i dwóch goli Romualda Jaskółskiego. Echo jednak nie dało za wygraną i dwa razy trafiło do siatki rywala (raz z jego małą pomocą), wygrywając 4:2. Rywalizacja o piąte miejsce była bardzo zaciekła. Był to zarazem mecz, w którym padło najwięcej, bo aż 12 goli. Ostatecznie lepsze o dwa gole od FC Sęków okazały się Bezele wygrywając 7:5. Trzeci mecz był pojedynkiem o brązowe medale, w którym to na przeciw siebie stanęły FC Szpica Squad i DHL Września. Najmłodszy zespół w lidze był bardzo zdeterminowany by ten mecz wygrać, a po 11 minutach w końcu piłkarze Szpicy cieszyli się z pierwszego trafienia. Po zmianie stron Szpica podwyższyła prowadzenie po bramce Michała Karolczaka. To był jednak koniec popisów strzeleckich tego zespołu, a do głosu doszli zawodnicy DHL-u. W cztery minuty przechylili oni szalę zwycięstwa na swoją stronę. Do końca meczu pozostało już wtedy niecałe 5 minut i DHL nie dał sobie wyszarpnąć wygranej. W końcu przeszliśmy do rywalizacji o zwycięstwo w lidze. Najpierw o tytuł w kategorii +35 walczyli zawodnicy zespołów Mongolscy Przemytnicy Rzeżuchy oraz Echo. Emocji w tym spotkaniu było co nie miara. Co prawda pierwsza połowa nie przyniosła kibicom upragnionych bramek, ale w drugą obie drużyny weszły z animuszem. W 16 minucie do bramki MPR trafił Zbigniew Kruszona, a po 3 minutach było już 2-1 dla MPR po dwóch golach Damian Korcza. Na odpowiedź Echa również nie czekaliśmy długo, bo tylko 2 minuty, a bramkarza rywali pokonał Leszek Musidlak. Do końca meczu gole już nie padły, a sędzia zarządził pięciominutową dogrywkę. Tą w pełni wykorzystali zawodnicy MPR, bowiem gola na wagę zwycięstwa w turnieju przed samym gwizdkiem końcowym zdobył Rafał Wiąz. Po tym jak poznaliśmy mistrza w kategorii +35, przyszła pora na finał finałów w młodszej kategorii. Spotkanie między Cytrynówką i Walką od początku było bardzo zacięte. Pierwszego gola w finale zdobył Cyprian Pawlikowski, wyprowadzając tym samym Cytrynówkę na prowadzenie w siódmej minucie spotkania. Walka Kostrzyn po 3 minutach odpowiedziała trafieniem kapitana zespołu Macieja Markiewicza, a do przerwy pomimo sytuacji po obu stronach goli już nie oglądaliśmy. Po przerwie do bramki rywali trafił ponownie Maciej Markiewicz, a Cytrynówka pomimo jeszcze kilku sytuacji nie znalazła sposobu na sforsowanie defensywy Walki Kostrzyn. Tym samym puchar po roku przerwy powrócił do zawodników niebiesko-czarnych.
Po krótkiej przerwie przystąpiono do tradycyjnego losowania nagród rzeczowych, a później do nagrodzenia zespołów oraz wręczenia wyróżnień indywidualnych. Najlepszymi strzelcami zostali Miłosz Tomczak (+16, Szpica Squad - 7 goli), także Romuald Jaskólski (+35, Pokora Team), Damian Korcz (+35, Mongolscy Przemytnicy Rzeżuchy), Leszek Musidlak (+35, Echo), którzy zdobyli po 5 goli. Najlepszymi bramkarzami wybrano Krzysztofa Wieruckiego (Echo) oraz Damiana Wieczorka z FC Cytrynówki (drugie takie wyróżnienie w historii). Dekoracji zwycięzców dokonali Burmistrz Gminy Kostrzyn Szymon Matysek wraz z organizatorami Radnymi z Komisji Zdrowia i Sportu - Pawłem Kaczmarkiem oraz Łukaszem Szałem. Organizatorzy pragną podziękować Restauracji Biesiada za zapewnienie posiłku dla zawodników w dniu finałowym, firmie M-Balans za bony na masaż dla zawodnikó, paniom Barbarze Borek oraz Marii Siębidzie za opiekę medyczną, Łukaszowi Kruszonie, Tomkowi Krzyżanowi oraz Danielowi Profecie za pomoc w organizacji :) Do zobaczenia za rok!